PLANETA WIELKICH SERC


zaproszenie dla ludzi życzliwych wszystkim


Pewien człowiek wpadł do studni, z której nie mógł się wydostać.

Jakaś osoba o dobrym sercu, która przechodziła tamtędy powiedziała:

-Bardzo mi przykro z twego powodu. Uczestniczę w twoim nieszczęściu.

Pewien polityk, zaangażowany w sprawy społeczne, przechodząc obok studni powiedział:

- To logiczne, prędzej czy później ktoś musiał tam wpaść.

Człowiek pobożny powiedział:

-Jedynie źli ludzie wpadają do studni.

Uczony zastanawiał się, w jaki sposób człowiek znalazł się w studni.

Polityk opozycyjny postanowił złożyć oświadczenie przeciwko rządowi.

Dziennikarz przyrzekł napisać artykuł polemiczny w gazecie.

Człowiek praktyczny spytał się, czy obowiązują wysokie podatki za studnie.

Smutna osoba stwierdziła: Moja studnia jest gorsza!

Humorysta zaśmiał się: Wypij kawę, to cię podniesie na duchu!

Optymista powiedział: Mógłbyś czuć się gorzej.

Pesymista dorzucił: Osuniesz się jeszcze niżej.

Aż pojawił się ktoś kto, widząc człowieka, podał mu rękę i wyciągnął ze studni."


A ty? Którym z nich jesteś?

Coraz ciekawiej w świecie ludzi. Epatuje z mediów strach. Kurczą sie ludziki w małych grupkach wypatrując zła. Komu tak na tym zależy? Czasem lubię poczytać takie strony: takie jak (kliknij tu) Lubię takie teorie :) warto mieć otwarty umysł. Albo tu: Przesłania Archanioła Michała. . A o tym to już wiedzą wszyscy poza lemingami: "SZOKUJĄCE - co rozpylają samoloty?",

Błędem jest nadawać temu co złe uwagę, wchodzić w zbędne walki ze złem. Zło i zależni, pętani złem wręcz tego oczekują, do tego dążą, epatując złem gdziekolwiek - w mediach, życiu, etc. - starając się skupiać na tym co niedobre naszą uwagę, by tak osłabić. By osaczyć strachem, lękiem, niepokojem. By wywołać w nas złe uczucia, emocje, lęki i obawy. To ich broń. Na tym źli zyskują, tym sie karmią. Czynią to tak wyrafinowanie, że nawet w ideach pozornie dobrych jak nawet religie, czy alternatywnie ezoterycznych ideach. Jeśli ktoś ci mówi, że trzeba strachem trzymać w karbach, że bać się trzeba Boga, gniewu... czegoś, innych... unikaj go. Niczym co złe nie uczyni się dobra. Zło jest wśród nas, bo niezależnie od roli i pozycji jaką pełnisz wśród ludzi - w umysłach - w każdym umyśle jaki się na nim skupia, oddaje złu swoją uwagę często mniemając, że dla dobrej sprawy. Uwaga myśli to energia. Na czym ją skupiasz za tym idzie energia i to spełnia. Dlatego tyle go doświadczamy ile świadomie czy nie oddajemy mu nas, czyli naszą uwagę. Więc lepiej skupiać się na przeciwieństwie zła - MIŁOŚCI.

zło zeżre się samo jak wąż pożerający własny ogon.

Stronka stanowi zaproszenie do współpracy dla osób życzliwych, jakich cieszy pomoc i radość innych. I chcą pomóc sobie i innym.

Nie chodzi o kolejną fundację dającą "rybę nie wędkę". Ale o wzajemne wspieranie się w dążeniu do wyższych aspektów życia i informowania o takich możliwościach innych. Pomocy w tym.

Jednym z celów dla jakich stworzyłem tę stronę jest wyszukanie się i zorganizowanie platformy działania, wspólnego działania, oraz wspierania się nawzajem. Potem zrealizowania określonej formy działania, może fundacji. Tak by osoby rozproszone w różnych zakamarkach, miasteczkach wioskach, przysiółkach, gdzie nie pasują "do tych puzli", miały możliwość wyrwania się z ograniczeń takich miejsc i z podobnymi sobie się rozwijać. Zbiorowość zawsze oddziaływuje na umysły i łatwiej się rozwijać asocjując z podobnie pragnącymi.

I aby ułatwić tworzenie nowego życia innym, chciałbym zorganizować np. taki oto Ośrodek (kliknij w to zdanie, pojawi się opis, jako propozycja)

Tak więc ośrodek (potem może niejeden) w jakim będzie możliwość korygowania ograniczeń własnych i rozwoju, poprzez odpowiednie procesy, terapie, itd. i się wzajemnie wspierać. Na początek osobiście wybrałbym śmiechoterapię i pracoterapię :). Bo przecież samo się nie zrobi.

Chciałbym stworzyć możliwości zamieszkania, źródeł dochodu i różnorakich terapi dla osób jakie nie mają szans rozwoju gdzie indziej. Ale nie tylko. Można też zorganizować spółdzielnię w jakiej w dobrej, przyjaznej atmosferze każdy może zarabiać. Niegdyś zorganizowałem z niczego ośrodek medytacyjny, i potem biznes by go utrzymać i by ludzie mieli na swoje potrzeby pieniązki. Więc dlaczego by teraz czegoś takiego nie zorganizować?

Wiem jak trudnym jest się wyrwać z wioski, czy małej mieściny, gdzieś gdzie sa większe szanse, alternatywy. Strach, że nie łatwo znaleźć wpierw lokum, potem pracę... Nagle wyruszyć w wielkie miasto, nieznane, gdzie wszędzie się gubimy, samotnie...

Więc stwórzmy zaplecze umożliwiające chcącym zmieniać swoje życie. By bez lęku przyjeżdżali i spokojnie, bezpiecznie mogli szukać dla siebie tego co dla nich najlepsze. Oferując im nawet możliwości dochodu. Aczkolwiek preferowałbym osoby jakie szukają czegoś więcej jak ekonomiczną poprawę bytu. Ci mają swoją alternatywę w agencjach pośrednictwa pracy za granicą.

Konkretnie np. ważnym na dziś jest poszukanie miejsca w jakim można by tworzyć siedzibę tej inicjatywy. Ośrodek w jakim stworzone zostanie zaplecze do wszelkich inicjatyw i praktycznego działania. A także miejsce dla osób chcących zamieszkać w nim by wspólnie coś robić. W jakim można się spotykać nawet mieszkając w oddali, bo stanowiącym siedzibę wspólnej idei.

Z pewnością potrzebować będziemy pomieszczeń i sprzętów dla ludzi jacy potrzebują pomocy, jak i środków, możliwości do pracoterapii :) Bo "lepszy czyn od bezczynu". Potrzebna więc też twoja wiedza i porady, uwagi jak i konstruktywna krytyka. Weź udział w przedsięwzięciu jakie wielu przyniesie korzyść, na sposób jaki chcesz. Ja włożyłem swój wkład pisząc to, kompilując tę stronkę. Z radością oczekuję twojej inwencji.

Jeśli to o czym piszę też jest dla ciebie istotne a z jakichś przyczyn nie jesteś w stanie zaangażować się bezpośrednio, by powyższe idee urzeczywistniać, może dysponujesz możliwościami współpracy w innym zakresie, albo wiedzą dającą możliwości dochodu finansowego na działania fundacji, poradą prawną. Każda forma współpracy, pomocy jest istotna. Skontaktuj się więc celem ustalenia w czym i jak chciałbyś/chciałabyś wspomóc.

Ktoś czeka na twoją pomoc, choćby tylko to było słowo, ale jeśli płynie z serca z intencją pomocy ma wielką wartość. Przyda się każdy pomysł, porada.

W założeniu marzy mi się również konsolidacja, zjednoczenie nie tylko osób ale wszelkich ugrupowań zmierzających w podobnych kierunkach - czyli ku temu co trwale dobre, korzystne dla wszystkich. Rzeczywiście pozytywne a nie pozornie, tymczasowo jak używka. Czy merkantylnie dla jednej grupy, a w dalszej konsekwencji szkodzące innym. Instytucjonalnie, często jeden błąd "naprawia się" kolejnym błędem. Ludzie problemy załatwiają polityką, instytucjonalnie doprowadzając tak do takich absurdów, że powołani do pomocy zabierają dzieci rodzicom np. Walcząc tak o czyjeś cele, gdzie zawsze ktoś coś traci, cierpi. Świat uczy nas postrzegać relatywnie, subiektywnie, rozumem, ciałem, umysłem, zmysłami, a ciekawe jak postrzegają istoty wyższe w wyższych formach życia. Jeśli więc pragniesz wznosić świadomość do boskiego, wznioślejszego życia to róbmy to razem. Po to jest ta idea.

Marzy mi się też prawdziwy ekumenizm, pojednanie religii, skupienie na tym co najważniejsze i łączy każde wyznanie. Każdy ma jakieś "zrozumienie". I biją, prześcigają się w argumentach (albo gorzej) kto ma rację. Ktoś kto "kocha Jezusa" mówi mi, że ci poza jego grupą to dzieci diabła. Ktoś inny tak silnie wierzy w dogmaty swej grupy wyznaniowej, że cel uświęca środki i nawet zabić można "w Imię jego Boga", bo tak zinterpretowali jakieś z ksiąg zapisy.

Boimy się utraty naszego systemu wierzeń, światopoglądu, więc każde przekonania niezgodne z paradygmatami, schematami w jakich utknął nasz umysł uznajemy za wrogie. I najważniejsza jest nasza racja, bo my wiemy, ten ktoś się myli. A ten ktos tak samo myśli. Potrafimy wiele stracić byle mieć rację, byle ją zachować.

Wielu tkwi w przywiązaniu do kwiecistych wersetów pism, rytuałów itd., nie rozwijając swej świadomości duchowej. Stoją w miejscu. Są po prostu religijnymi ludźmi, ale ile w tym duchowości? Partyjność grupy... taka religijność ogranicza, to materializm. Wielu też wszędzie wypatruje diabła, zamiast dobra i miłości. Ich serce twarde zaskorupiałe, świadomość ograniczona, ale "kochają Boga" twierdzą, nie potrafiąc kochać bliźniego. Kochają raczej swoje mniemanie, swoje wyobrażenie miłości. Cierpiącego obok uznając za słusznym, bo grzeszy nie przyjmując ich dogmatów, wierzeń. Prawdziwie duchowa istota pragnie dla każdego tego co doświadcza sama i zrobi wszystko aby dać to szczęście innym. Przekraczając jak Jezus kiedy trzeba schematy i kodeksy ksiąg, będąc ponad. Nie idąc jak koń z klapkami na oczach z tych wersetów świętych ksiąg. Bo prawdziwe zrozumienie ksiąg świętych osiąga się patrząc na wszystko z właściwym dystansem.

Niektóre religie są złe, bo umacniają w świadomości, że ludzie są źli z natury (owszem pojawiają się tacy i na tej ziemi, w większości świat dorosłych czyni z dzieci demony). Umacniając pokutujące schematy myślowe, poczucie winy, potrzebę pokut, ofiar itd. Jezus przyszedł to zmienić, ale starotestamintowi wespół z innymi niby światłymi są wciąż mocniejsi. Potrafili skutecznie wpływać na obecny obraz wielu wierzeń i religii jak i powszechnej świadomości społecznej. Gdzie nadal ważniejsze jest to co Jezus przyszedł zmieniać. Zmienia ale w nielicznych. Ludzie nie są źli, są mało świadomi. Jeśli uświadomi im się choćby tylko prawo przyczyny i skutku - prawo karmy, i mechanizmy sprawiające tyle zła nie chcieli by czynić źle. Jeśli da się ludziom inną świadomość są lepsi sami od siebie nie, bo boją się piekła. Wielu jest przekananych, że trzymać trzeba innych podległych sobie w strachu i karności. To wina starej wiary zakorzanionej w umysłach od wieków. Jezus przyszedł to zmienić, nie rządził nie zmuszał. Prawdziwe przesłania Jezusa zostały jednak przykryte, sfałszowane, przez tych o jakich mówił: "plemię żmijowe". Jeśli chcesz się o tym przekonać poczytaj na stronkach do jakich zamieszczam linki i rozważ. Ale najważniejsze zajmować się tym co wewnątrz nie na zewnątrz nas.

W esencji każda z dominujących religii mówi, że Bóg jest Miłością. Prowadzi do tej prawdy. Wielu wyznawców bardziej skupia się na drobiazgach i zasadach ich wiary zamiast na dwóch największych, pierwszych przykazaniach jakie obwieścił też Jezus (Ew.Marek 12.28-34).

..."Pierwsze ze wszystkich przykazań jest: Słuchaj Izraelu, Pan Bóg twój, Bóg jedyny jest. I będziesz miłował Pana Boga twego ze wszystkiego serca twego i ze wszystkiej duszy twojej, i ze wszystkiej myśli twojej, i ze wszystkiej siły twojej. To jest pierwsze przykazanie. Drugie zaś podobne temu jest: Będziesz miłował bliźniego twego jak siebie samego. Innego przykazania większego ponad te nie masz (...) więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary".

Więc idea jaką chcę urzeczywistnić niech będzie ponad religiami.

Jeśli zmęczył cię temat, przejdź dla relaxu na kilka teoriospiskowych stron :) a tak na złość mainreamowym mendiom ;) Poniżej linki do innych "pralek mózgu" ;) :

Hinduski jogin odżywia się wyłącznie powietrzem , Transerfing rzeczywistości, "Pierścień Światła" i wiele ciekawych artów , Dla miłości stworzeni

Poniżej odnośniki do podstron opisujących jak ja to widziałem w 2007 roku, wówczas spisałem te texty). . Jeśli nie spotkałeś/aś się z wiedzą o duszy, ezoteryką i takimi różnymi herezjami jak określił znajomy, wiele z tych rzeczy o jakich napomykam będzie dla ciebie dziwna, no bo dziwny jest ten świat :). Zapraszam do polemiki :). Wybierz temat, kliknij w wybrany text.

0. Jak wybierać być szczęśliwym

1 cel fundacji - "głównym celem Fundacji jest zachęcanie ludzi i wspieranie w pozytywnym postrzeganiu, niwelowanie lęku i cierpienia" - przeczytaj dalej

2 Patrząc na ludzi jak na komórki wielkiego organizmu, wielu działa jak komórki rakowe...

3 nieco egzystencjonalnej refleksji

4 Wiele osób podobnych jest, funkcjonuje jak somnambulicy, jak zombi godzą się na...

5 Religijni przywódcy mówią...

6 Można zmieniać, warto zmieniać. Życie polega na zmianach...

7 Z ideą takiej fundacji nosiłem się od długiego czasu...

8 śmiechoterapia dla każdego i...

9 jeśli będzie nas więcej

10 wiersz i konkrety

Kilka słów o mnie, kliknij tu

nazwałem się...VaMan,napiszvaman111@wp.pl

napisz na ten adres mailowy

Wyślij ten adres znajomemu